Zatrzymywanie wody w organizmie - jak sobie z tym radzić?

Zatrzymywanie wody w organizmie to w większości problem trapiący płeć piękną. Dynamiczny tryb życia, niewłaściwa diera i brak ruchu to częsta przyczyna zaburzeń związanych z zatrzymanymi w organizmie płynami. A dolegliwości nimi spowodowane nie należą do przyjemnych. Wzrost wagi, obrzęki i ciągłe zmęczenie mogą wskazywać, że problemem może być zatrzymana w tkankach woda, której trzeba się pozbyć. Farmakologiczne środki moczopędnie nie są najlepszym wyjściem – oprócz płynów usuwają też z organizmu wiele ważnych substancji i minerałów. Na szczęście są też naturalne i łagodne sposoby by wygrać z tym problemem. 
 

Mniej soli a więcej potasu
 

Regulacja płynów w organizmie jest mocno uzależniona od balansu dwóch ważnych pierwiastków – sodu i potasu. W naszej diecie zazwyczaj jest o wiele za dużo tego pierwszego, podczas gdy zaniedbywany jest ten drugi. Stąd właśnie bierze się pierwsza rada: znacznie mniej soli i znacznie więcej wszelkich produktów bogatych w potas. Zmiana diety bywa w większości przypadków wystarczającą i najbardziej skuteczną metodą na walkę z zatrzymywaniem wody w organizmie. Sól znajduje się obecnie w bardzo wielu artykułach spożywczych – doprawia się nią oraz konserwuje wiele wędlin, przetworów i konserw. Znacznie lepiej w miarę możliwości zastępować je naturalnymi produktami, takimi jak warzywa i owoce. Szczególnie korzystnie wpłynie to na bilans wodny jeżeli będą to produkty bogate w potas. Warto wiec zamienić przesoloną puszkę mielonki na banany, pomarańcze czy swojskie ziemniaki lub pomidory. Żeby nie żyć jedynie na zieleninie, można też spożywać jogurty, czerwone mięso oraz drób.
 

Natura zawsze pomocna
 

We wstępie wspomniano, że nie powinno się bez potrzeby używać silnych, farmakologicznych środków moczopędnych – ale łagodne działanie ziół o takim działaniu jest bardzo pożądane w pozbywaniu się nadmiaru wody z organizmu. Jedną z najbardziej pożądanych w takich wypadkach roślin jest zwyczajny mniszek lekarski, który gęsto rośnie zwykle na trawnikach w całym kraju. Nie trzeba go jednak zrywać przed domem, znacznie lepiej zaopatrzyć się w już gotowy produkt i przygotować sobie zdrowy i niedrogi lek na swoje problemy.
 

Co ciekawe, na problemy z zatrzymywaniem wody w organizmie pomaga również inna bardzo powszechna roślina. Nielubiana na co dzień pokrzywa straszy swoimi parzącymi liśćmi, ale w walce z nieprawidłowym bilansem płynów jest prawdziwym sprzymierzeńcem. Nie warto jednak ryzykować nieprzyjemności związanych ze zrywaniem dziko rosnących roślin. Napar najlepiej przygotować z gotowego suszu.
 

Najlepiej jeżeli przy spożywaniu tych specyfików w naszej diecie pojawią się licznie selery, arbuzy i ogórki. Mają one to do siebie, że nie tylko mają delikatne działanie moczopędne, ale jednocześnie wzbogacają dietę we wspomniany wcześniej potas. Wspomina się również o tym by dość odważnie próbować korzystać z kurkumy – indyjskiej przyprawy. Jest to jeden ze składników curry, któremu zawdzięcza ono swój charakterystyczny musztardowy kolor - a jednocześnie przeciwdziała zatrzymywaniu wody w tkankach organizmu.
 

Zwalczaj ogień ogniem
 

No, może nie do końca. Zwalczaj wodę wodą. Być może zabrzmi to z początku absurdalnie, ale picie znacznych ilości wody przeciwdziała często zatrzymywaniu płynów w organizmie. Powinno być przecież odwrotnie – przecież im więcej wody przyjmuje ciało, tym więcej ma jej do zatrzymania. Wyjaśnienie jest jednak bardzo proste i logiczne: im więcej wody otrzymuje organizm, tym mniej ma powodów by starać się ja przechowywać. Zatrzymywanie wody bywa bowiem częstokroć wywołane mechanizmami obronnymi, które starają się wymusić gromadzenie płynów na „gorsze czasy”. Jednocześnie duże ilości wody wypłukują nadmiary soli.
 

Nadmiar wody w organizmie to częsty problem współczesnych kobiet. Na szczęście dość prosto można rozpocząć z nim walkę. Oprócz powyższych metod, należy zwrócić jeszcze uwagę na ruch. Spacery odgrywają ogromną rolę w regulowaniu bilansu płynów i są polecane również ze względu na wiele innych przyczyn zdrowotnych. No i są przyjemne.